niedziela, 27 kwietnia 2014

O strachu



Alicja Rodzik


Po raz pierwszy chciałabym cię zapytać o to samo,
co wtedy. Może nam się nie zdarzyć ten sam sen,
powierzchowne zapożyczenia, wyznania, w kółko nazwiska,
których nie sposób spamiętać. Czymkolwiek byli,
dotykam przeszłości, w jednej bombie zmieści się las,
kawałek wsi, rozedrze serce matki.

Zanim dobrze zrozumiem jak działa chemia, letni dom
pokryje śnieg, a wilki wytropią wejście, będą ucztowały;
zbyt wiele ich w pobliżu, dlatego czujnych owiec już nie ma,
miejsce obok puste, legowisko pokrywają zabawki.
Przynęta odstrasza niebiesko barwione zwierzęta
i tylko spódnice w kratę układają się w fałdy,
jakby zaprasowane linie łączyły z ojcami rozbiegane dzieci.

10.11.2012



30 komentarzy:

  1. w jednej bombie dużo potrafi się zmieścić...
    :****

    OdpowiedzUsuń
  2. Momenty czuję i zamyślam się: Czymkolwiek byli,
    dotykam przeszłości, w jednej bombie zmieści się las,
    kawałek wsi, rozedrze serce matki.
    Ale momentów też nie rozumiem i gubię się, mieszam... :(

    Przynęta odstrasza niebiesko barwione zwierzęta... - jak to ugryźć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wilki malowane przez dzieci często są właśnie w kolorze niebieskiem... barwią swój strach... albo łagodzą.

      Buziak

      Usuń
  3. To nienaturalne, ja wiem...powinnam czuć strach. Może po prostu, wydaje mi się, że jestem czujna...takie złudzenie daje tylko lekki niepokój. Nie sposób ukryć się przed wilkami, są wszędzie...oswajając tę myśl, wszystko staje się mniej straszne. Dobrze, że te niebieskie dają się odróżnić, nie pozostawią po sobie bałaganu w kolorach, dadzą się zmyć.
    Jak zawsze po swojemu interpretuję, odnosząc się do swoich doświadczeń, nastroju i tego czym w danej chwili żyję.
    Nie wszystko rozumiem, i nie wszystko chcę rozumieć, lubię czuć tajemnice słowa, której można się domyślać, zostawiając szerokie odstępy między ułożonymi w sercu wierszami. Pozostawiasz takowe, to one stają się zachętą, do poznania kolejnych wierszy. Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie sobie radzisz, dziękuję za Twój wysiłek, chęć i ciekawość czytania :*

      Ściskam

      Usuń
  4. "czymkolwiek byli dotykam przeszłości.....Może nam się nie zdarzyć ten sam sen...." - sentymentalnie..
    "w jednej bombie zmieści się las....kawałek wsi, rozedrze serce matki..zanim wilki wytropią wejście..."- powiewa niepokojem
    Te linie zaprasowane na spódnicach w kratę łączą...tylko one? hm...i pomimo, że "jakby"- są jakimś połączeniem...
    Dobra poezja powinna być dla czytelnika zagadką i zachęcić do interpretacji , do myślenia. Twoja zachęca.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Strach. Ten, który istniał w przeszłości i przepowiada przyszłość. Jest. Nie towarzyszy nam codziennie. Ale od czasu do czasu przypomina o sobie. Nie jest zły ani dobry. Dzięki niemu jednak można żyć bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej czuć, niż nie odczuwać zupełnie...

      Ściskam Haniu

      Usuń
  6. Coś ostatnio sporo wyczytuję wspomnień, przemijania. Czy to o taki rodzaj strachu chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  7. Strach przynosi setki natrętnych myśli i rozsiewa coraz obszerniejszy niepokój... ciężko się z nim mierzyć... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak z wilkami, oglądałaś? http://www.filmweb.pl/film/Przetrwanie-2011-592692

      Usuń
  8. Myślę, że wspomnień się nie przywołuje. One nieustannie przewijają się gdzieś w tle umysłu. Intensywnieją w świadomości trochę paradoksalnie nieraz w czasie największej aktywności skupionej na tu i teraz.

    OdpowiedzUsuń
  9. przed moją jaskinią też czasami stoją wilki, straszą i nie pozwalają wyjść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ściskam Polly, poszukaj wtedy w sobie takie wspomnienie, z którym, w którym czujesz się bezpieczna :*

      Usuń
  10. jakoś mi strachem powiało.....zostanę dziś w mojej jaskini
    z resztą
    i tak cały czas pada

    OdpowiedzUsuń
  11. Strach czy lęk...? Ten pierwszy potrafi ratować życie, ten drugi czasem żyć nie pozwala...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często właśnie ze strachu rodzi się lęk... nie dobrze, kiedy nas opanowuje. Masz rację.

      Usuń
  12. ten sam sen nie zdarzy się nigdy, przyjdzie pewnie podobny, lepszy, gorszy... dlatego najbardziej się boję utraty chwili, która trwa.... "bo żaden dzień się nie powtórzy"....

    OdpowiedzUsuń
  13. Pamiętam ten wiersz, już kiedyś go czytałem. Pamiętam wilki, które malowały dzieci, szaroniebieskie, pamiętam strach matki, kiedy powiedziałem, że poszedłbym na wojnę.

    OdpowiedzUsuń
  14. "Zanim dobrze zrozumiem jak działa chemia, letni dom
    pokryje śnieg, a wilki wytropią wejście, będą ucztowały;"
    Potrzeba nam czasu, dojrzałości, by na opak nie zrozumieć czyichś intencji, by chemia to była TA chemia i by to była w ogóle chemia.
    Ty jest bardzo mądrą kobietą:)
    Ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś dla mnie bardzo łaskawa, potrzebowałam kilku lat, żeby nie spinać się w sobie i umieć wejść w cudze położenie bez niepotrzebnych emocji, to chyba jednak przychodzi z czasem...

      Wzajemnie Iwonko, pozdrawiam ciepło :)

      Usuń