Kiedy to było? W minione wakacje. Dopadły mnie wspomnienia. Może dlatego, że opowiadałam dzisiaj Paddy'emu o planach. Mohery słyną z tego, że trudno tam trafić na piękną pogodę. To prawda, byłam kilka razy i za każdym nachodziła mgła, mżawka...
Tak dla przypomnienia :)
65 dni i 9 godzin do wakacji ;)))))
OdpowiedzUsuńcicho
I już się cieszę :)
Usuńa ja jak fiks się cieszę ;)
Usuńcicho
Widoki boskie!!!!!!
OdpowiedzUsuńTak, tam jest pięknej niż na moich zdjęciach :*
UsuńNa pewno. Zdjęcia nigdy nie oddają tej przestrzeni i głębi.
UsuńMalowniczo, przestrzennie, mogłabym się tam odnaleźć. Mimo mżawki, mgły i innych pogodowych niespodzianek. Ten urok skrywa tajemnicę. :*
OdpowiedzUsuńOj pewnie, tam niezależnie od pogody jest niezwykle :*
UsuńTo mi się udało z pogodą, bo było słonecznie, tylko wiatr nie dał taryfy ulgowej. Wakacje tuż tuż. ;-)
OdpowiedzUsuńUściski ślę :*
A ja ciągle liczę na słoneczną pogodę, może w tym roku... kto wie :*
Usuńściskam ciepło :)
Piękne mijsca odwiedzasz Małgorzato... miło zawiesić oko i pobładzić wyobraźnią gdzieś tam... Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńTak,
Usuńjak masz chotę, zerknij:
http://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2013/09/wspominki.html
http://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2013/10/durrow-abbey-hause-dla-cierpliwych-65.html
http://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2013/09/jackback-kilbeggan.html
http://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2013/07/creevkeel.html
http://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2013/08/achill-i-jego-mieszkancy.html
jest tego więcej, ale muszę zrobić porządek w archwium
Pogapiłam się... i szczere zauroczenie mną owładnęło... :) Pieknie
Usuńżadna mżawka by mi w takim miejscu nie przeszkadzała ... pięknie! :****
OdpowiedzUsuńpieknie...
OdpowiedzUsuńTak, to jedno z piękniejszych miejsc :)
UsuńWakacje... mam cale zycie /smiech/!!!
OdpowiedzUsuńJ.
oj, wakacje/praca
Usuńuśmiechy posyłam :)
Jak widać, mżawka też umie być piękna :)
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńPiękne Mohery, Piękna Ty...czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie, po prostu ślicznie :)
Irlandia co hrabstwo jest inna, piękna, zapierająca oddech
Usuńuwielbiam
Byłam raz, w podobnym klimacie. W Szkocji. Do dziś świeże jak bułki od Greli z ulicy Koryznowej. Nawet, choler, myślę sobie, kiedyś były te landy, podróże, zmiany. Co teraz? Jakim cudem?
OdpowiedzUsuńA zdjęcia takie, jakie powinny być.
Musisz koniecznie zoabczyć Irlandię, jest inna, piękniejsza, subtelniejsza :)
Usuńmyślę, że w mgle i mżawce urok:)))
OdpowiedzUsuńTeż, to prawda :)
UsuńPiekne zdjęcia, przepiękne! Nowa fryzura też niczego sibie. Pozdrawiam i zadzroszczę widoków.
OdpowiedzUsuńaaa to stara fryzura :D
UsuńTwoje widoki też są piękne :) italskie
piękne Mohery, a jak to mochery muszą być mniękkie w dotyku i takie one są na Twoich zdjęciach
OdpowiedzUsuń:* tak, coś w tym jest :)
UsuńPozdrawiam :)
Niesamowite miejsce! Pogoda potrafi pomieszać plany niestety...
OdpowiedzUsuńSzczególnie w Irlandii :)
UsuńIrlandia jest cudownie zielona...a klify zapierają dech w piersiach...mialam okazje odwiedzić to miejsce...- niezwykłe:-) pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, żadne zdjęcie nie odda charakteru tego miejsca, ogromu, to niezwykłe uczucie, które towarzyszy przy wspinaniu się, fajnie tam byłaś :)
UsuńOglądam, widzę w wyobraźni stalową przestrzeń nad klifem, wchłaniam wilgoć powietrza z roztrzaskanych o skały fal, na twarzy czuję napór wiatru od morza... Przenikam wzrokiem mgłę...
OdpowiedzUsuńw sieci są piękniejsze zdjęcia tego miejsca, jednak może kiedyś wybierzesz się do Irlandii, wtedy koniecznie na swojej mapie w podróży zaznacz Mohery.
Usuń