smaku pleśni o magicznych formułach dziedziczonych w linii ojca. Kiedy krzyczą,
zatykam uszy, nie ulegam modom, regularnie ścieram kurz z książek i albumów ze zdjęciami.
Pamiętam przejścia, boczne drogi, kilka imion wyskrobanych z cmentarnych tablic.
Krewnych ustawionych według wzrostu, aby mnie dotknąć, włosy wpleść w ręce
i zmienić się w powietrze.
Rzeki przebiegają przez granicę pomiędzy drzewami, pobudzają
jasność umysłu nanoszoną przedmiotami, świadomością płci.
Opuchnięte powieki, złożone dłonie, wiara głośniejsza niż przekupka
na rynku w dzień handlowy i płacz, inny od pochlipywania ryb,
więc słyszalny przez ludzi, mocniej przenikający ocean.
Pytasz, co więcej mogę dla ciebie zrobić, żeby pokochać związki
karmiczne, poszarzałe nadbrzeża, cierpliwie zbierane nauczki
z nieustannych zaproszeń na śluby i pogrzeby, wiem, że oprócz wanny
w torbie, młotka i cieni pozaziemskich bohaterów, noszę w sobie
bezkonfliktowy związek. Totemy i radość z odrębnych gatunków snów.
20.10.2013
Piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWydaje się że bezkonfliktowy związek można mieć tylko ze sobą samym.
OdpowiedzUsuńTo jest szczególnie rzadkie :)
UsuńAle możliwe :)
Usuńdziękuję Wam za poczytanie :)
Piękna, bogata zawartość!
OdpowiedzUsuńIdealna do torebki :)
UsuńMałgosiu, pięknie napisane...z taką nutą nostalgii :))
OdpowiedzUsuńdla Ciebie MM https://www.youtube.com/watch?v=gSX444hQ5Vo&list=PLCBECC6963A12223C
UsuńCudowne wzajemne oddziaływanie...stan nirwany, całkowitego wyzwolenia :))
UsuńBardzo dziękuję :*
Ps. mój bocian zabłądził i zrzucił mnie w te zimne ostępy...a ja tak nie lubię zimna
Mnie odpowiadałyby Włochy, albo Hiszpania :)
Usuńmieszkałam we Włoszech...niedługo...ale wystarczyło by zakochać się bez pamięci...i choć fotografie nieco już wyblakły, to tęsknota nadal żywa :)
UsuńW Hiszpanii nigdy nie była, dlatego polecam Włochy :))
Margo... Przecież ja znam? Tego nie było już u Ciebie, czy ja mam omamy i tworzę frazy, żeby następnie czytać je u innych? Magicznych formułek dziedziczonych w linii ojca bym nie wymyśliła, a że to najbardziej z zwartości pamiętam, to jednak powiedz, bo będę się o siebie martwić: to było?
OdpowiedzUsuń* zawartości
OdpowiedzUsuńMasz świetną pamięć http://wcieniuskrzydel.blogspot.ie/2013/10/zawartosc.html
UsuńRaczej uważnie czytam ;)
Usuńale bez pamięci, to wiesz :)
Usuńi ja pamiętałam , czytając od razu przypomniałam sobie Twoje słowa"wiara głośniejsza niż przekupka
Usuńna rynku":)
A, bo coś podłubię i wklejam na nowo :)
Usuńdziękuję za uwagę :)
Dubry. Bardzo! :)
OdpowiedzUsuń