Katarzyna Tchórz |
Drzewa porośnięte bluszczem, pomiędzy droga
z najdłuższym poboczem. Ci, którzy potrafią, robią teatr,
ale noc jest zbyt krótka, by spotkać się, żeby było ładnie.
Wymijają, omijają, gapią się. Przeklęty wiatr pozostawia
w nieładzie fryzury. Próbuję włączyć silnik. Potrzebna mi jest
nowa szczęka, rząd kluczy, pasek, sznurek, świece, paluszki.
Kończy się sezon, głosy cichną. Rozetniesz garb z bólem
w oczach. Powinnaś omijać nieznane miejsca.
Publiczności zabrakło forsy. Brodzą w jeziorze, inni
wypalają trawy, wysypują nasiona z papierowych toreb.
Bezradność. Wejdź do łóżka godzinę przed zaśnięciem,
zobaczysz żaglówki, które przez chwilę nabiorą rozpędu.
Ścieżki miękną, kreski, kropki, coś omszałego pod grzbietem
jak tężenie smutku. Nierówne, inne niż w styczniu,
kiedy zamarznięte zmysły nie reagują na światło. Nie otrzymuję
odpowiedzi. W powietrzu kreślę kwadrat, grymas od dźwięku
szyby. Odbijają się w niej bezdomni. Czerń nie tworzy próżni.
Oddziela się od siebie pasmami, porusza wyobraźnię.
wokół fabuły, a ileż akcji! x
OdpowiedzUsuńMnie intryguje ten szczególny rodzaj centaura, gdzie koń został zastąpiony nosorożcem:-)
OdpowiedzUsuńTak czułam :)
Usuńchyba pójdę sprawdzić 'te żaglówki" - strasznie mi się podoba ta metafora (jak zwał tak zwał..;) Pozdrawiam serdecznie.a.
OdpowiedzUsuńIdź, chociaż u Ciebie trochę je zmroziło :* ściskam Aniu :)
UsuńWiem, zabrzmi banalnie, ale podoba mi się i już! Wiersz pod mój dzisiejszy poranny nastrój.
OdpowiedzUsuńUściski i dobrego dzionka :)
Wzajemnie dobrego, dziękuję za poczytanie :)
UsuńMiłego, pełnego poetyckiej wyobraźni, dnia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
warkot motoru dziś mnie obudził:) Jęczał, jęczał i przestał:( A wiatr, niczym wichura nawiewa śnieg i przemieszcza go z miejsca na miejsce. Ot taki dziś jest mój krajobraz:)
OdpowiedzUsuńDużo się dzieje u Ciebie:)
Teraz się lekuchno wypogodziło, nawet słońce zachodzi na czerwono :)
Usuńpragnę marca, kwietnia :)
:)
Usuń"Publiczności zabrakło forsy" - bardzo ładnie powiedziane wszystko:)
OdpowiedzUsuńLiryka utknęła w kasie :)
Usuń