niedziela, 21 lipca 2013

Tak się przegrywa albo wygrywa

Marzena Naliwajko


Kobiety opowiadają o pończochach,
z namiętnością owijają głowę wilgotnym ręcznikiem,
a kiedy ich uda pokrywają szepty, robi się ciemno;
stamtąd nie ma ucieczki. Na przykład jest zwykłym mężczyzną,
na przykład, zabrakło paliwa, któreś z nich zacznie śpiewać.

Nie wiem, czy to coś zmieni. Nie wiem, czy do niego wróci,
tyle tu owadów. Od strony północnej runął klif, może się zdarzyć,
że ból wywoła ulgę. Możesz stracić głos od zwykłego przejęzyczenia.

Opuszcza uniesioną rękę - wilgoć, w tym punkcie rozluźniamy koszulę,
spodnie, pasek. Żadnych błędów interpunkcyjnych, literackich bohaterów,
życzeń, sideł. Zetknięcie z nagością zawstydza.

Kobiety opowiadają innym kobietom o zabawie w chowanego.
Ona była tam, tam i tam. Piosenki o marzeniach,
piąty raz, szósty. Gorąco, podejrzliwie. Nie pamiętam, co odpowiedział,
mijamy samochód, dzień, drugi - rozbieramy się do naga,
czy mógłbyś mnie podrapać. Dla odmiany zamykam oczy,

wolałabym się napić, od środka. Wyczyścić piaskiem i przypomnieć sobie
zupełnie inny smak, zapach, kolor. Patrzeć w górę, tak banalnie,
pomyśleć o owadach, spędzić życie na odnajdywaniu pasujących do siebie
chmur, słów. Związywać jego ręce i z tym wyrazem twarzy
rozpadać się przed nim na kawałki, zmieniać w owada.

14 komentarzy:

  1. podoba mi się :)
    buziak
    Rafał

    OdpowiedzUsuń
  2. ale życie...życie i codzienność robią brzydką robotę...

    OdpowiedzUsuń
  3. trudne to wszystko jest, w swojej prostocie niejednoznaczne, okraszone pragnieniami. Ot życie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. gdyby było jednoznacznie, życie byłoby usłane różami - tak mi się wydaje :)

      Usuń
  4. Tak się bawi w chowanego.
    one wiedzą o czym mówią!

    OdpowiedzUsuń
  5. "Patrzeć w górę, tak banalnie,
    pomyśleć o owadach, spędzić życie na odnajdywaniu pasujących do siebie
    chmur, słów."
    Tak choć przez jakiś czas bym chciała :)

    OdpowiedzUsuń