http://artpubgaleria.blogspot.ie/ |
Księga wyjścia
Daj mi gazetę poznańską, chcę zobaczyć, kto umarł – mówi ojciec,
jakby to miała być kronika towarzyska, a przecież wiadomo, że zmarli
są równie kontaktowi jak ci od ankiet, którzy mnie konsekwentnie ignorują,
każą stawać w ostatnim rzędzie. Mam metr dziewięćdziesiąt wzrostu
i wszystko bym zasłaniał, nie odpowiem więc na pytanie
czy kiedykolwiek myślał Pan o sensie, o treści swojego życia,
choć trawiłem ją w sobie tak długo, że stała się duszna. W tym mieście
ludzie bardzo długo czytają rachunki z restauracji, mielą te cyferki,
robaczki tuszu. Ja z tej odległości nic nie widzę,
ucieka przed wzrokiem jakbym miał zawroty głowy.
Tylko przyjemne mrowienie
w cielsku złożonym do snu, opasłym
jak wszystkie biblie świata.
© Jakub Sajkowski
Jakubie,nomen omen,broń się przed Księgą.Ale...nikt jeszcze na tym dobrze nie wyszedł.Takie porównania zaczynają banałem trącić.A może nie?Może metafora jest w jakimś "obliczu?"Boskim?Jakub
OdpowiedzUsuńNie bronię się przed żadną metaforą, jedyne przed czym się bronię w poezji to przed nadmiernym użyciem słowa "nikt", "wszyscy", "każdy/każda/każde", etc, etc; niektórzy mówią też że nie wolno używać wulgaryzmów, niektórzy że słów serce/róża/miłość; a ja myślę że nie wolno używać tylko tych rzeczy, których się używać nie umie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Ja jestem tylko odbiorcą Twojej poezji.W kontekście pytania,Małgosi,czy doświadczenie ma w ogóle jakiś sens...to moja odpowiedź.Powodzenia.KUBA
Usuń:) dzięki za odbiór zatem, zapraszam na większą dawkę
Usuńserdecznie,
K.
Ale gdzie?Próbowałem wejść stąd.KUBA
Usuńod 20:30 tu http://artpubgaleria.blogspot.ie/
UsuńPije Kuba do Jakuba.....;)
OdpowiedzUsuńTaki zbieg, okoliczności? Do mnie robaczki tuszu przemówiły, często uciekają jak sen przychodzi.
ja na spokojnie odwiedze gallerie w sobote. szkoda tylko ze goracej kawy nie serwujecie Malgosiu, troche oszukanstwo z tym wirtualnym o suchym pysku...zarcik taki.....
OdpowiedzUsuńwiadomo ze lece na malarstwo, ale tez dam szanse poezji ;) a co tam, zaszalej
Mam dla Ciebie kawę, dwa pawełki mleczne w czekoladzie i paluszki
Usuńaaaa i wino
Ja zaglądnę z ciekawością.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń
OdpowiedzUsuńTaki zbieg, okoliczności? Do mnie robaczki tuszu przemówiły, często uciekają jak sen przychodzi.
Nil :*
Usuń