dostępna na strownie Empiku - jak ktoś lubi |
"wiele jest serc, które czekają na emeryturę" - tak
śpiewałam w dzieciństwie, do dzisiaj pamiętam twarze pań w kościele, które
wpatrywały się we mnie. Niektóre z radością, inne z politowaniem. Mamo, mamo,
pamiętasz? Tak, mama pamięta, pielęgnujemy naszą pamięć. Co ja tam jeszcze
śpiewałam?
Między lekcjami siadałam na parapecie. Dziurawiłam fartuszek o wystające zawory
w grzejnikach, odrywały się kieszenie, pękały guziki - same pękały. Byłam zaabsorbowana
myślami, niestety nauczyciele nie dawali mi spokoju. Zdarzało mi się igrać z
nimi, udawałam, symulowałam bóle brzucha, głowy. Do dzisiaj na dźwięk wywoływanego
nazwiska nie reaguję. Jestem z rodzaju tych, co nie czekają na emeryturę,
powtarzam powolne piosenki, posuwam się naprzód. W końcu zniknę, tam, tam gdzie
kamienie osuwają się ze stopami. Pewna, że zbliżam się do horyzontu, oblizuję
częściej usta. Wiodę dobre życie. Może kilka chwil jest bardzo dobrych. Bardziej
kobiecych, w których pragnienie kojarzy się nie tylko z wodą, z otoczeniem.
Najpierw myślałam, że na okładce jest kwiat. Dopiero potem zauważyłam, że to tańczące.
OdpowiedzUsuńChyba w końcu kupię.
Ja też nie czekam. Nauczyłam się nie czekać, bo to zjada czas.
ksiazka wydana przepieknie! ja tez kupie, bo chyba niedlugo bede w PL :)
UsuńPolecam, bo to chyba już końcówka nakładu
UsuńNo tak... a co z emeryturą? Wiem, że to, co proponuje to nędza z biedą, ale może odstąpisz ją komuś? Ziarnko do ziarnka i zbierze się miarka:-)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy do tego czasu będę żyła
Usuńprzyjdzie czas na zmartwienia :)
Ja ostatnio zagubilam swój świat! Zburzyl mi się jakiś czas temu i staram się na nowo go budować ale marnie mi to wychodzi... Chciałabym znów kiedyś napisać / powiedzieć: mam piękne życie!
OdpowiedzUsuńI tego życzę Ci z całego serca :*
UsuńW dzieciństwie w kościele śpiewałam na całe gardło "naaaa sturcjo na a sza, aaa lee luuu jaaaa" i nie wiedziałam, dlaczego wszyscy się na mnie patrzą i podśmiechują :D
OdpowiedzUsuńHehe, Małgośki potrafią :) znaczy się
Usuń...a ja spiewalam: w troskach rodzicow dziadek zmarl, a powinno byc /dowiedzialam sie o tym w swietym klasztorze/ w troskach rodzicow i dziatek snach...
OdpowiedzUsuńPoki co zyje i wymyslam rozne pytania, na ktore NIKT nie umie odpowiedziec...
Serdecznosci
Judith
Nooo co nie dosłyszy to dośpiewa
Usuńfajne jesteśmy
Czasami podobno lepiej nie pytać :) ściskam ciepło
Póki nas jeszcze pragnienia tarmoszą, ciągną i czasami porywają - nasze serca wciąż żyją bez zasiłku i emerytury.
OdpowiedzUsuńDobre życie jest dobre, prawda?
Ściskam!
Tak, spokojne
Usuńmiłość jest każdą chwilą i to powoduje, że nie czekam... żyję
A ja dzisiaj czuję się źle.Jestem jakiś zakręcony,boli mnie głowa i trudno mi sklecić proste zdanie.A moim jedynym pragnieniem pozostaje sen.Jutro może będzie lepiej.Miłych snów,Małgosiu.KUBA :-))
OdpowiedzUsuńPoprawy nastroju Kubo, lepszego samopoczucia
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńp.s. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
UsuńSerca czekające na emeryturę - bardzo poetycki obrazek.
OdpowiedzUsuńPiękne, kalejdoskopowe strony książki!
Dziękuję :)
Usuńtak, ten wers piersi zostatnie we mnie do końca :)
tęskniłam za Tobą :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie, do tego te karty nie dawały mi spokoju
Usuńnic się nie sprawdziło,kompletnie nic :)
UsuńChyba jestem już na emeryturze, zawsze byłam z tych samozwańczych mimowolnych aktywistek z przypadku. Teraz już mi się autentycznie nie chce, romans z myślami jest na prawdę atrakcyjny. Czasami tylko słyszę " idź, ty to załatwisz ".
OdpowiedzUsuńNo tak, rozumiem. Nawet bardzo. Czasmi ta wewnętrzna wytrwałość, siła, determinacja, powoduje, że jesteśmy mimowolnie w środku wydarzeń, które wcale nas nie dotyczą
Usuńściskam
:)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale ja w kościele się modliłem. Żeby xionc już skończył. A on nigdy nie kończył przed 6-dziesiątą punkt. Taki był.
OdpowiedzUsuń;)