Max Sauco |
Nie lubię wiersza, który wyłazi bibelotami ze ścian,
łuszczy farbę i opada z ramionami. Graffiti blaknie na skórze,
kiedy brakuje wody, tutejsze ptaki zajmują ławki. Później drzazgi
wpychają się pod paznokcie, krwawią. Gruz schnie w słońcu,
rozpada się, kruszy.
Rozdział drugi
Z nieba lecą żaby, dlatego nie wyglądasz przez okno,
chociaż odbicie dziewczyny wciąż krzyczy.
Krzyczy tak, że za chwilę rozsypie się na kawałki.
Decydujesz: odepnij ostatni guzik.
Ile kobiet usnęło od ukłucia, liźnięcia
i wciąż śnią?
Rozdział pierwszy
Nie lubię ścian zawieszonych obrazami, regałów z kwiatami
pełnych opowieści. Nosorożce z owcami tulą świeczki,
rozpłyną się w ogniu, zanim wrócą płazy.
To nie na temat, ale skończyłem przed chwilą oglądać właśnie 'Atlas chmur"... przez Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńNooo, przeze mmnie...
Usuńdobranoc Dobra Wróżko :)
OdpowiedzUsuńDobranoc Agnieszko :*
UsuńTo czego Ty nie lubisz...
OdpowiedzUsuńMi się podoba:)
:) to dobrze
UsuńWielu jest śpiących, śniących o własnym życiu, nieobudzonych, obudzonych nie w porę.
OdpowiedzUsuńCzasami się zastanawiam, czy też do nich nie należę.
Codziennie rano szczypię się w policzek i czasami nie wiem, czy sny są jawą, czy to co teraz... trudne to
UsuńCzyli dzisiaj jest o tym, czego nie lubisz.
OdpowiedzUsuńJa nie lubię, kiedy na ścianach jest za dużo, za ciasno od obrazów.
Bibelotów - ani w wierszach, ani w ogóle :)
Chyba że jeden na cały pokój.
pozdrowienia i uściski serdeczne z podwarszawskich śniegowych krain!
Różnimy się pięknie, ale tu akurat to tylko przenosnia :)
UsuńI wychodzi moja dosłowność :))
UsuńBuziaki!
Nie lubię krzyku.
OdpowiedzUsuńściskam mocno :)
Tak, krzyk jest czymś, co powoduje, że chowam się i tyle mnie widzieli :)
Usuńczasem lepiej jest spać, bo rzeczywistość twarda i łuszczy się. Myślę, że dobrze byłoby mi gdzieś pomiędzy nosorożcami i owcami, nawet gdybym miała się rozpłynąć :)
OdpowiedzUsuńMyślę podobnie :) dlatego lubię znikać :*
Usuńja nie lubię, gdy nie mogę zawiesić obrazów, bo brak mi ścian:(
OdpowiedzUsuńNie znoszę krzyku i dlatego nie krzyczę:)
Ściskam :)
UsuńCześć. Jestem nieznośnym krytykantem, zarozumiałym odbiorcą poezji, wytykaczem placów, machaczem ręką, zbyt zdystansowanym dystansowcem.
OdpowiedzUsuńDlatego, kurde, muszę to powiedzieć - fajne!
Ciekawie się zapowiada, zajrzałam do Ciebie
Usuń:)
Wiesz, przy tak zwanych skosach ciężko się coś wiesza - czyli gust kształtowany przez ukos :)
OdpowiedzUsuń