niedziela, 10 marca 2013

gemmologia i plany wakacyjne



Kasa ma to do siebie, że się pojawia i jak się szybko pojawia, znika. Siedzimy sobie przed komputerami i rozmawiamy o planach wakacyjnych, o dzieciach, o ich dzieciach, o zwierzętach, o kamieniach.

- Paddy, tak wygląda żółto pomarańczowy agat, chodź tu zobacz
- kupiłaś sobie?
- tak, ma 20 mm i jest fasetowany
- cieszę się, że sobie kupiłaś
- tak?
- bo wiem, że to się kiedyś skończy
- jak to? Co się skończy?
- no, jak będziemy mieli wnuki to chyba przestaniesz kupować kamienie na pierścionki
- nie rozumiem, a my będziemy mieć wnuki?
- no kiedyś chyba będziemy?
- jakoś tego nie widzę
- no ja też nie, więc lepiej nie miejmy wnuków, będziemy mogli wyjechać pod namiot. Zostawisz sobie te wszystkie pierścionki
- nie, no po co mi pierścionki jak umrę, będą dla wnuków
- przecież nie mamy wnuków

No i tu Paddy zapodał Chopina i w milczeniu dopiliśmy kawę.

30 komentarzy:

  1. Poczytalam sobie w wywiadzie z Toba o owej gemmologii: nie wiedzialam co to, teraz jestem madrzejsza (p). Wiem!:)) Chyba to kosztowne hobby. :)) Ale nie powiem, kamyki ladne...i to moja cala wiedza na ten temat:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tańsze od brylantów, niektórych sztucznych kamieni również :)

      Usuń
  2. Zdroworozsądkowy facet ten Paddy. Lubię go:-0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, coś w tym jest... Paddy jest nie z tej ziemi :)

      Usuń
  3. no tak, wnuki wiele mogą zmienić, ale constans paradoksalnie też może być powodem zmian... Można się pogubić, oj można;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dzisiaj cały dzień dyskutowaliśmy o zamianach, wnuki zeszły na dalszy plan :)

      Usuń
  4. Kamienie są wieczne. Starczą dla niejednych wnuków.

    OdpowiedzUsuń
  5. No... nie wiem Malgosiu, wnuki czy kamienie /smiech/
    Dobrze byloby miec jedni i drugie, nieprawdaz?
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, myślę, że czas jest na wszystko :)

      pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Na oprawie pierścionka wstawcie swoje imiona i już jesteście nieśmiertelni;) Nawet praprawnucy was zapamiętają, może nawet wasze imiona będą owiane legendą;)
    Też nie wiedziałam co znaczy to pojęcie - teraz jestem mądrzejsza;);)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Legendą są już same pierścionki :) spoko, moje wnuczki będą szaleć :)

      Usuń
  7. kawa z Paddym przy Chopinie w Irlandii - sielanka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają jak kulki z miodu:) Niedawno okazało się, że moim kamieniem jest kryształ górski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej lubię turkusy i bursztyny, chociaż moim kamieniem jest opal i perły

      Perły noszę, do opali nie moge się przekonać :)

      Usuń
  9. Nie mam wnuków. Mam dwie dorosłe córki. I mam babcię. I ona ma prawnuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja wciąż jestem przed, ale mamy na to czas, córka niech skończy studia a synek jeszcze przed maturą, więc na razie, to są nasze fantazje :)

      Usuń
  10. Sliczne kulki:)lubie takie nosic w kieszeni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, bardzo lubię, jednak wolę na palcu :*


      pozdrawiam Dorotko :)

      Usuń
  11. Jeżeli chodzi o plany wakacyjne, to zamierzam nadciągnąć! Drżyj! :) Lubię dotyk kamieni, jakby dzieliły się swoją siłą, twardością, gładkością.

    OdpowiedzUsuń
  12. I umnie dziewczynki nie mysla o dzieciaczkach jeszcze jedna zaczyna druga konczy uniwersytet a i swiat kochaja zwiedzac wiec dzieci w dalekich planach.
    Lubie rowniez kamienie w duzych pierscieniach koniecznie srebrnych bo zlota nie lubie.Piekne Twoje agaty.Tydzien niech bedzie cudowny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dla Ciebie również pięknego tygodnia :)

      Usuń
  13. Zaczynam coraz bardziej lubić PADDY-GO:)Podobnie jak Ty:)

    OdpowiedzUsuń
  14. a tak pięknie potrafisz zaszaleć z tymi kamieniami, wiem coś o tym :)

    OdpowiedzUsuń
  15. a można sklonować Paddy'ego ;))))?

    cicho znów.

    OdpowiedzUsuń