"(...) Uznałem, że w każdej chwili mogą mnie o to zapytać. Tu też miałem z góry przygotowaną odpowiedź:
- Nie. Monterroso pisze eseje, krowy, bajki i muchy. Pisze mało, ale pisze.
Po tych słowach obudziłem się. Owładnęła mną przemożna chęć, by przepisać swój sen do tego zeszytu. Los kopisty.
Dosyć na dzisiaj. Jutro będę kontynuował te przypisy. Jak napisał Walser w Jakubie von Guntenie:
"Dziś muszę już przestać pisać. Za dobrze się bawię. Litery żarzą się i tańczą mi przed oczami".
niesyłychane, żeby kilku słowach zawrzeć tak kompleną historię i jeszcze te żarzące się litery!!!
OdpowiedzUsuńNo i jest to jeden z najpiękniejszych portretów jakie ostatnio widziałam!!
Tak, jak zobaczyłam, poczułam podobnie :)
UsuńZa dobrze sie bawisz...? Nigdy nie jest ZA...!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Ja jak ja, ale autor na bank
UsuńWspanialego,zabawy pelnego weekendu !
OdpowiedzUsuńWzajemnie Kasiu :*
UsuńWidzę, że Ci się spodobał :) Masz "Paryż nigdy nie ma końca"?
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie mam :(
UsuńNo to już masz. Na Walentynki ode mnie :) Wyślę, jak tylko zacznę znowu chodzić, obecnie drobię tylko do ubikacji i na łóżko z powrotem. Opętana bólem. A potem jeszcze poszukam dla Ciebie "Krótką historię literatury przenośnej". Ja mam wszystkie te trzy książki Enrique i lubię do nich wracać. Miłego weekendu!
Usuńumiar musi być zachowany, "za dobrze" to też nie za dobrze;)
OdpowiedzUsuńI to jest pojęcie względne - tak mi się wydaje - Iva, nie mogę zapisać komentarzy u Ciebie, próbowałam na różne sposóby - system odrzuca
Usuńzaloguj się kontem G+, udostępniając dane, gdy o to poprosi disqus:) Ja tak się loguję.
Usuńhttp://obiektywna.cba.pl/?p=328
a jeśli litery przestaną tańczyć i skończy się zabawa?
OdpowiedzUsuńPrzyjemności na dziś :)
Wtedy zacznie się inna zabawa, ale o tym innym razem :)
UsuńSzalenie podoba mi się ten ostatni cytat.
OdpowiedzUsuń:) tak, jest bardzo...
Usuń