Niedawno było o końcu świata. Tak samo pachniał, wysuszoną pietruszką. Rozsypaną, rozcieram w
palcach. Noc znika długo, we mgle gasną światła, rzeczy, które robimy przed
wyjściem - pstryk i jeszcze pstryk - żelazko, dwa razy biegnę do drzwi
ogrodowych, kiwasz głową. To wracanie mnie wywraca, dzisiaj otwieram się na
każdą chwilę. Znowu próbuję rozróżniać.
ja dziś w nocy wypuszczając kota na dwór spadłam ze schodów,dobrze że na wpół spałam,bo gdybym tak się świadomie spierdzieliła to to naprawdę byłby dla mnie koniec świata :)
OdpowiedzUsuńUważaj na siebie, nie lunatykuj, nie nie nie
Usuńmój koniec świata zawsze pachnie zgaszoną świecą, jeszcze dymiącą;)
OdpowiedzUsuńCiężko się jest otworzyć na wszystko. Na każdą chwilę. Nie potrafię tak.
OdpowiedzUsuńTo przychodzi z czasem, tak myślę :*
UsuńDla mnie koniec świata zaczyna się teraz, gdy z nosa kapie a wredny śniegowy potwór sypie z namaszczeniem, gdzie się da. a tak się pragnie spaceru, życia chwilą...może w nocy w końcu mnie wypuści?;_
OdpowiedzUsuńNiech się spełnie twojej pragnienie :P
Usuńech...
OdpowiedzUsuńbuziaku...
UsuńKiedy nie bede juz nic mogla, to bedzie KONIEC SWIATA!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Obyś mogła, wciąż i wciąż!
Usuńmiłego :)
"...To wracanie mnie wywraca.." :))))idealne słowa!!
OdpowiedzUsuńZwróciłaś mi na to większą uwagę :)
UsuńLubię zapach wysuszonej pietruszki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to jest wciąż niedoceniony zapach :)
Usuń"...To wracanie mnie wywraca.." :)
OdpowiedzUsuńCzy ten wywrót to nawrót zawrotu chwili przed końcem czy powrót końca po chwili?
Raczej powrót końca po chwili - takie trzaśnięcie!
UsuńKiedy jeden świat się kończy, na pewno gdzieś powstaje kolejny...
OdpowiedzUsuńUściski!
Tak mówią, ciekawe czy rzeczywiście...
UsuńKiedy przestane marzyc bedzie moj konec swiata
OdpowiedzUsuńPiekna rownowaga =)
Tak Kasiu, o to mi właśnie chodzi :)
UsuńRównowaga, cykliczność, koniec początkiem i początek końcem, prześladuje mnie to. Takie przeznaczenie..
OdpowiedzUsuńOj, takie natrętne prześladowanie może być męczące - nie daj się :)
UsuńOstatnio mi równowagi trochę brakuje...
OdpowiedzUsuńWróci, wróci
Usuńluty jest krótki, a w marcu więcej słońca..