"Miałem szczęście: nie zetknąłem się osobiście z żadnym pisarzem. Wiem, że są próżni, małostkowi, intryganccy, egocentryczni, nieznośni. A jeśli pochodzą z Hiszpanii, są w dodatku zawistni i tchórzliwi." - Enrique Vila - Matas nie poznał polskich pisarzy, wtedy mógłby napisać: a jeśli pochodzą z Hiszpanii i z Polski...
za książkę dziękuję Marioli |
Zawiść to nie tylko przywara pisarzy bez względu na to, jaka byłaby ich narodowa proweniencja:-)
OdpowiedzUsuńI to sobie zrobię kawy i poczytam dalej :)
UsuńPolscy też?
OdpowiedzUsuńTo może jednak nie dokończę mojej książki i marzenia o karierze pisarskiej schowam głęboko do szuflady? ;-)
Oj tak, nie żałuj sobie :)
Usuńczy tylko pisarze? może wszyscy tfórcy?:)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że to powszechne zjawisko
UsuńNiestety, to samo można napisać w odniesieniu do każdych grup zawodowych - twórczych, odtwórczych, usługowych i jakie tam jeszcze istnieją.
OdpowiedzUsuńA pewnie można :)
Usuń"Wiem, że są próżni, małostkowi, intryganccy, egocentryczni, nieznośni." Brzmi jak samokrytyka Enrique Vila - Matas.
OdpowiedzUsuńDokładnie, on siebie nie pomija
UsuńHmmm... ja spotkałam. Kilku. I odniosłam zupełnie inne wrażenie. No, ale oni nie są Hiszpanami;D
OdpowiedzUsuńSzczęściarą jesteś :)
UsuńW kazdej profesji takowych mozna znalezc...
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Na pewno, jednak innych nie obserwuję :)
UsuńUśmiechy :)
Jednym słowem Enrique Vila - Matas to swojak, nasz ci on jest:)
OdpowiedzUsuń:) swojak jak cholera :)
Usuń