niedziela, 7 października 2012

Ludzie i ich pasje, odbicia, poszukiwania...


Wczorajsza wycieczka zakończona sukcesem, oczywiście udokumentowana, ale o tym innym razem. Wszyscy wiemy, że sztukę tworzą ludzie, dla innych, niekoniecznie dla siebie.

Bożena Barda, jest poetką, która ciągle rozszerza moje widzenie, słuchanie, mój kosmos, lubię jej ślady:
http://poezjowanie.blogspot.ie/

Kolaże, odbicia, nie można przejść obok i nie przystanąć http://stage-odbicia.blogspot.ie/

Uwielbiam rozbieganych fotografów, wycieczki, reportaże, zachwyty. Wrażliwa i niezwykle intrygująca http://brhminus.blogspot.ie/

Ogrodowe piękno, to tylko u Ivy, śledzę już na tyle długi, że nie pamiętam nawet od kiedy, a mój ogród? Na razie to tylko jard trawy :) http://spotkaniaobiektywne.blogspot.ie/

Fanką fotografii Dominika Żyłowskiego jestem od lat, czyli od początku blogowania http://taknaoko.blogspot.ie/

Margo fotografuje i to nie jestem ja http://fotomargosie.blogspot.ie

Beata, fotograficzny detal, najsmaczniejsza nalewka z róży jaką piłam, to właśnie od niej http://beatazielinska.blogspot.ie/

Agnieszki blog z haiku - umknął mi, a przecież czytam, może niesystematycznie, ale czytam http://haiassneg.blogspot.ie/

Rafał Babczyński, moje nieustające wsparcie, we wszystkim co robię. To nie tylko przyjaciel... Poznaliśmy się przez bloga, a że mieszkaliśmy w jednym mieście, nie stroniliśmy od swojego towarzystwa. Gdyby nie upór  Rafała, pewnie nie wydałabym książki. Jego fotografie są częścią mojego życia. Tak, Rafał jest artystą, którego cenię, jest przyjacielem http://takieco.blogspot.ie/

Latranik - oczywiście to ksywka blogerska, nie wiem, czy mogę ujawnić imię kolegi, którego poznałam tak dawno, że to jest niemożliwe, że nie przenieśliśmy tej znajomości na grunt rzeczywisty, chociaż jeszcze nic straconego http://soczewkafresnela.blogspot.ie/

Najpierw poznałam Magdę, później jej blog, niezwykła, utalentowana, ambitna. Wciągnęłam ją do artpubu, do sZAFy , ufam jej i pomimo, że znika, wiem, że tak musi, bo się udusi. Lubię jej kościste kolana, barwę głosu, wiersze... Tak, to miłość na całe życie! http://fabrykatanichbutow.blogspot.ie/

Kieszenie pełne deszczu, to jedynie metafora, dzięki niej wynajduję eksperymenty Moniki, niezwykle utalentowana osóbka http://kieszeniepelnedeszczu.blogspot.ie/

O mojej miłości do malarstwa Kasi Tchórz nie będę się rozpisywała zbyt długo, bo na to jeszcze mam chwilę http://szafa.kwartalnik.eu/44/jpg/tchorz.html

prowadzi mnie w rejony, które wcześniej porzuciłam, uzupełnia obszary z którymi zawsze eksperymentowałam, połączenie tego wszystko przynosi fajne efekty i obie czerpiemy z tej naszej relacji, nie tylko przyjemność, ale wyjątkową satysfakcję.

Mariola, moja ulubiona felietonistka, wrażliwa i pięknie liryczna. Blog, to jej odbicie, przyciągnęła mnie do niej fascynacja Virginią Woolf http://karuzelakobiecegozycia.blogspot.ie/ Lubię jej odkrycia, pogaduszki przy kawie. I talent, talent. Mam od niej notesik i to nie jest zwykły notatnik http://www.virginia-scrap.blogspot.ie/

Jeszcze kilka odcinków przede mną... próbuję podjąć z Wami dialog, próbuję i co widzę? No właśnie...


cdn

12 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. zachwycam sie poki co poznanymi dzieki Tobie stronami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja jestem i jak zwykle słucham

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem zamiast słów wystarczą gesty, dialog w ciszy to też ciekawa sprawa. Ja lubię ciszę a ostatnio polubiłam nosorożce. :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. oj jak mi miło czytać takie rzeczy o sobie :):)
    stado buziaków dla Ciebie Małgoniu

    Rafał

    OdpowiedzUsuń
  6. całuję po dwakroć!
    i z wzajemnością

    OdpowiedzUsuń
  7. Margo nawet nie wiesz jak mi teraz miło!! :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Margo za te wszystkie linki:) Cenię Twoje zainteresowanie drugim człowiekiem...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. ależ mi Małgosiu przyjemnośc zrobiłaś :*
    i z całą pewnoscią każdej z wymienionych osób:)
    ciepło pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie dostrzegłam i siebie wyróżnioną przez Ciebie, bardzo dziękuję :) Momentami chciałabym popędzić czas, by częściej zostawać sama, by mieć więcej czasu dla innych, by móc tak jak Ty rozwijać się każdego dnia, tyle czytać, tyle tworzyć, tyle dostrzegać... Tymczasem lepiłam pięć godzin gazetkę szkolną o jesieni z dziećmi. Ale wiesz, że to lubię, że tęsknić będę cholernie, kiedy już im nie będę tak często potrzebna. Dlatego musisz czasem poczekać na dialog ze mną :) Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię subiektywne listy - to lepsze od rankingów, nagród i wyróżnień... Dobrze, że publikujesz tę serię :) Tym bardziej że parę słów jest o mnie (dziękuję Ci!) :) Czy ja jestem tatą niezwykłej córki? Myślę, że każde dziecko jest niezwykłe, często jednak ta niezwykłość nam umyka; gdybym nie prowadził bloga, nie umiałbym zachować w pamięci większości historyjek :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O, a ja sobie już dodałam do listy obserwowanych jeden z Twojej osobistej listy. Dziękuję za inspirację, Małgosiu!

    OdpowiedzUsuń