Koniec świata - mruknęłam i zeszłam z parapetu. Nie byle jaki,
granitowy, prosto spod Verony. Tej, która w czasie deszczu
spływa krwią i pocałunkami kochanków - coraz rzadziej
czekających pod balkonami. Gdy Schodowski ugniatał akryl,
opadając co chwilę na krzesło, ja znosiłam do piwnicy butelki,
których nie dopił, bo może nie zauważył. Imbirówka
jest dla prawdziwych mężczyzn, a dla kobiet ananasówka!
Przerywamy pracę w hotelu po trapezie emocjonalnym,
zapadam się w różowy fotel, czytam na głos Malinę - ktoś oszalał,
wyłączył korki i udaje, że nikogo nie ma w domu.
Przeżyłam tyle złych rzeczy,
więc jedna więcej?
Za chwilę przyjdzie ze świecą matka właściciela. Porozmawiamy
o wypalaniu traw, wspomnimy pierwszomajowe pochody.
Kwiaty z bibuły miętoszone nerwowo: białe, czerwone.
Dzisiaj ten widok mdli - nie musimy czaić się w bramach
i szeptać, że wychodzimy za granicę. Dla innych
jesteśmy śmieszni, ale to jedyne wyjście.
jedyne wyjście to pozostać śmiesznym :D
OdpowiedzUsuńwszystko inne jest zamknięte
Bo śmiech to powodzenie w wszystkim :) Ale taki zdrowy śmiech!
UsuńMam z Tobą duży kłopot bo każdy wiersz mi się podoba...I co?Ciągle komplementy?A gdzie odmiana jakaś noooo:):):)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre margo:):)
Taki kłopot, to nie kłopot, pewnie gdybyś zajrzał wstecz, wiele przestałoby Ci się podobać :)
UsuńTeż wyłączałam korki i udawałam. Na szczęście już nie muszę...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Na szczęście :) to mi się w Tobie podoba!
UsuńWiesz,ze swiat bylby leprzy,gdyby kazdy mogl w swoim zyciu ,chodzby raz spotkac taka osobe jak Ty?
OdpowiedzUsuńPiekny wiersz!
Oj Kasiu, żeby życie było takie słodkie :*
Usuńjedna więcej? o nie
OdpowiedzUsuństanowczo za dużo na dziś
uściski posyłam Margo :)
Wszystko kwestia tego ile się udźwignie... czasem robisz się już tak odporna, że trudno przebić się przez pancerz...
UsuńŚciskam!
:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO! .... rzeczywiście złagodniałaś ;) .... nie ma tu eksplozji emocji, tylko spokój i dystans, jest czas na przemyslenia .... tak lubię ..... no i przecinki zaczęły się pojawiać ;)
OdpowiedzUsuńPięknie!
Z przecinkami to eksperyment :) a czy dystans... nie wiem
Usuń