środa, 22 sierpnia 2018

W jednej chwili




Nie wiem po czyjej stronie jest sprawiedliwość i czy w ogóle sprawiedliwość istnieje. Kto jest nieczuły, a kto wciąż powraca z echem. To jak miłość, która przerwana zbyt wcześnie wzbija się w przestrzeń, straszy, dręczy. Tajemnice, milczenie, puste żaglówki. Rozbite o skały zmieniają się w śmieci. Mleczne krowy, mięsne bydło. Wyobraź sobie zwierzęta, każde pyta o swoje imię przed śmiercią. Życie w harmonii? Nie chcę takiej człowieczej natury. Ludzkie zwyczaje, buczenie, burczenie. Nie jednoczę się w myślach z całym światem. Wiem, nie ma dla mnie ratunku. Jestem w tym świecie szeptem. Żadnych obcych, przenikania, udawania, podawania się za kogoś innego. Poddawania się.

19 komentarzy:

  1. "Jestem w tym świecie szeptem". Do mnie cicho powiedziane przemawia bardziej Moja Ty Niszo Językowa 😙

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie są spisane imiona zwierząt? Nikt tego nie wie. Każdy chce mieć imię bo to co wyróżnia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jestem bardziej przeciwko całemu światu, choć pewnie 'cały' to słowo klucz. Współtworzę świat, z którym zbyt częto mi nie po drodze... Pozdrawiam Małgosiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczorajsze zdjęcia wypatroszonej wielorybki rozwaliło mnie i tak sobie rozsypana trwonię czas.

      Usuń
    2. A możne nie trwonisz? Widzisz to piszesz, uczysz innych, że milczeć nie można, chociaż serce bili, a może dlatego nie można, bo boli...

      Usuń
    3. Świat i tak jest stracony. Każdego dnia myślę o tym, że wszystko co robię i tak nie ma sensu. Uściski Iva

      Usuń
  4. Sprawiedliwość? Jeśli istnieje, to chyba gdzieś gdzie nas nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pod prąd płynie jeno szlachetna ryba, jak mawiają góralskie dowcipy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Odkąd pamiętam, nie potrafiłam się dostosować. Uroda życia. Tylko wielorybów żal.

    OdpowiedzUsuń
  7. zagubilam sie w tym swiecie, chce sie smiac, a smiech zostaje mi w gardle i wyciska lze okiem :) ;( Tyle slow i Taki postep iiii… wszystko az boli gdy sie slucha…. wstaje i kazdy dzien mija jak sen i tylko mowie sobie , nie daj sie zwariowac… usmiecham sie do obcych, nie jem tego co zyje, probuje sie poznac… sciskam. lubie czytac twoje mysli. czasem znajduje tu to cos co mnie przenika i wtedy mysle , ze jeszcze nie zwariowalam, rzeczywiscie nie ma sie z czego cieszyc ;))))

    OdpowiedzUsuń