Nie wiem po czyjej stronie jest sprawiedliwość i czy w ogóle sprawiedliwość istnieje. Kto
jest nieczuły, a kto wciąż powraca z echem. To jak miłość, która przerwana zbyt wcześnie wzbija się w przestrzeń, straszy,
dręczy. Tajemnice,
milczenie, puste żaglówki. Rozbite o skały zmieniają się w
śmieci. Mleczne krowy, mięsne bydło. Wyobraź sobie zwierzęta, każde pyta o swoje imię przed śmiercią. Życie w harmonii? Nie
chcę takiej człowieczej natury. Ludzkie zwyczaje, buczenie, burczenie. Nie jednoczę się w myślach z całym światem. Wiem, nie
ma dla mnie ratunku. Jestem w tym świecie szeptem. Żadnych obcych,
przenikania, udawania, podawania się za kogoś innego. Poddawania się.
"Jestem w tym świecie szeptem". Do mnie cicho powiedziane przemawia bardziej Moja Ty Niszo Językowa 😙
OdpowiedzUsuńrumienię się :P
UsuńGdzie są spisane imiona zwierząt? Nikt tego nie wie. Każdy chce mieć imię bo to co wyróżnia...
OdpowiedzUsuńKażdy chce żyć...
UsuńTak :)
UsuńJa jestem bardziej przeciwko całemu światu, choć pewnie 'cały' to słowo klucz. Współtworzę świat, z którym zbyt częto mi nie po drodze... Pozdrawiam Małgosiu
OdpowiedzUsuńWczorajsze zdjęcia wypatroszonej wielorybki rozwaliło mnie i tak sobie rozsypana trwonię czas.
UsuńA możne nie trwonisz? Widzisz to piszesz, uczysz innych, że milczeć nie można, chociaż serce bili, a może dlatego nie można, bo boli...
UsuńŚwiat i tak jest stracony. Każdego dnia myślę o tym, że wszystko co robię i tak nie ma sensu. Uściski Iva
Usuń:(
UsuńNie smuć :*
UsuńSprawiedliwość? Jeśli istnieje, to chyba gdzieś gdzie nas nie ma.
OdpowiedzUsuńTego się właśnie obawiałam jako dziecko.
UsuńPod prąd płynie jeno szlachetna ryba, jak mawiają góralskie dowcipy...
OdpowiedzUsuńI pewnie jeszcze w górskich potokach :*
UsuńEch....
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ech :(
UsuńOdkąd pamiętam, nie potrafiłam się dostosować. Uroda życia. Tylko wielorybów żal.
OdpowiedzUsuńzagubilam sie w tym swiecie, chce sie smiac, a smiech zostaje mi w gardle i wyciska lze okiem :) ;( Tyle slow i Taki postep iiii… wszystko az boli gdy sie slucha…. wstaje i kazdy dzien mija jak sen i tylko mowie sobie , nie daj sie zwariowac… usmiecham sie do obcych, nie jem tego co zyje, probuje sie poznac… sciskam. lubie czytac twoje mysli. czasem znajduje tu to cos co mnie przenika i wtedy mysle , ze jeszcze nie zwariowalam, rzeczywiscie nie ma sie z czego cieszyc ;))))
OdpowiedzUsuń