Blog zamyka platformę, i mnóstwo ludzi przenosi swoje pamiętniki na blogspot. Odnoszę wrażenie, ktoś w Google tego nie przewidział, bo blogspot działa wolniej, nie zapisuje komentarzy i trwa to kilka razy dłużej niż wcześniej i widzę, jakieś takie ogólne rozleniwienie serwerów z powodu nadmiernego ruchu. Jest jeden plus tego wszystkiego, nie ma zupełnie spamu. Oczywiście czy jesteśmy, czy nas nie ma, to jakby poboczna sprawa, winnych nie ma a koza nogę złamała. - klik
Bloguję od 2006 roku, w różnych miejscach, ale zawsze najchętniej wracałam na na blogspot, aż w końcu zostałam na stałe, ludzie odchodzą i przychodzą, a blogi wciąż tu są... Jak zniknę z FB, zawsze będzie można mnie tu odszukać, lubię blogspot, wordpress swoją światowością mnie nie przekonał. Jestem staroświecka i niech tak pozostanie.
OdpowiedzUsuńJa po otrzymaniu informacji, że zamykają platformę, chciałam początkowo "zlikwidować siebie" w sieci (jakkolwiek to brzmi :)). W końcu zdecydowałam się na blogspota, bo jest dla mnie czytelniejszy. Wszędzie i tak musimy zgodzić się na jedno: totalną inwigilację każdej naszej myśli i śladu pozostawionego w elektronicznej przestrzeni. Cóż, taki świat... Inaczej jednak nie dotrze się do czytelników, by ich chociażby poinformować, że coś ukazało się w wersji tradycyjnej, na papierze. Coś za coś :(...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, Ka
Dobrze jest mieć swoje miejsce w sieci Kasiu, cieszę się, że jesteś :)
UsuńDobrze mieć i dobrze, że jesteś :)
UsuńTeż lubię blogspot i prędzej zamknęłabym fb. A dlaczego blog zamyka?
OdpowiedzUsuńOd dawna nie wspierali tego produktu, jak się o blogach mówi w korporacjach, a produkt wymagał wsparcia, udoskonalania, chyba taniej im wyszło zamknięcie niż wdrażanie ulepszeń. Poza tym na blogach bloga ostatnio było więcej reklam niż treści blogowych, zwyczajnie brak kontroli nad spamem.
OdpowiedzUsuńzgodzę się z Tobą eM, dobrze mieć miejsce w sieci, swoje miejsce...
OdpowiedzUsuń:) uściski
UsuńMasz rację, blogspot zwolnił jak jeszcze nigdy, nie chce mi się czasem aż odpowiadać na komentarze, tyle czasu na to schodzi!
OdpowiedzUsuńUstabilizuje się :) relaks
UsuńTeż mam w głowie przeniesienie, tylko jeszcze nie wiem czy na blogspot.
OdpowiedzUsuń:) przenieś się tam, gdzie mają blogi Twoi czytelnicy :)
Usuń