czwartek, 24 sierpnia 2017

Pragnienie




Oprócz nurtu, z którego łowię słowa, proszę czekać,
proszę czekać
, widzę chłopców. Podnoszą doniczki,
przepychają się, rzucają. Ziemia zmieszana z gliną.
Zbyt wiele bierze się z nienawiści. Powierzchowność,
ponure myśli. Nikt z nas nie chce milczeć.

Znasz takich chłopców, nie tracą
ani minuty. Spoglądają w otwór, kto wpadnie w pułapkę?

Przed zaśnięciem lecisz w dół i zrywasz się nagle,
z ręką na grzbiecie książki. Nieobecna do wewnątrz.
Po śnieżnej burzy, wołasz, krzyczysz, łapiesz oddech.

Tam mogło być jezioro, zmarznięte. Wypełnione
zwierzętami. Ale nie mam odwagi, by ich dotknąć. Niech śpią
z zamkniętymi oczami. Udają figury ze świec, więc proszę czekać,
proszę czekać.
Na wytartym medaliku wyczerpane ciało, złożone
w cierpliwości i ciszy.


17 komentarzy:

  1. z nienawiści, głupoty, emocji... nie potrafię hamować emocji, robię wtedy krzywdę najbliższym osobom, refleksja zawsze przychodzi post factum...przykro mi...nienawidzę tego u siebie. nienawidzę siebie za niecierpliwość.
    a ostatnio przyciągam same fatalne rzeczy, może jestem złym człowiekiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No też coś, ale jak masz taką refleksję o emocjach, to już blisko do zmiany w sobie...

      Usuń
  2. oooh... Margo. Jakie to piekne...
    (oczywiscie nie musze mówic, ze zaraz widze jezioro ze stadem spiacych wielkich ryb?)
    https://diabel-w-buraczkach.blogspot.de/2015/09/tam-gdzie-diabe-mowi-dobranoc.html
    https://diabel-w-buraczkach.blogspot.de/2015/12/takie-rozne-dziwne-sprawy.html
    https://diabel-w-buraczkach.blogspot.de/2016/01/o-chinskiej-nodze-i-diabelskich-grabkach_27.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Bezsenność nie pozwala na zaśnięcie poza zupełnymi ciemnościami, ciszą i męczącym odganianiem natrętnych myśli :(

    Udało mi się (prawie) wyrzuć słowo nienawidzę z moich myśli, słownika, z serca. Z jednym wyjątkiem - okrucieństwo wobec bezbronnych wzbudza we mnie... trudne uczucia wobec sprawcy :(

    Wiersz doskonały :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wobec zwierzą i przyrody, też mam problem z wyzbycia się niektórych słów/epitetów. Natrętne myśli może zastąpić tylko dobra książka :)

      Usuń
  4. komentarz mi wcięło....
    więc krótko:
    pragnienie krzyku wciąż jest we mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to proste.
      nie wpadłam na taką odpowiedź\podpowiedź

      bystra dziewczynka!

      Usuń
  5. Kiedyś mi się śniło jezioro wypełnione zwierzętami, serio. Hm, nawet pamiętałam o co w nim chodziło. Wiem tylko,ze były tam zebry i zwierzęta afrykańskie. hmmm.... Może wszyscy spotykamy się w czasie snu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwie, :) ciekawe bardzo! Nosorożca tam nie było?

      Usuń
    2. Właśnie był. Kurczę, cały czas mam ten sen w tyle głowy, nie mogę się dokopać do niego. Przypomniałaś mi go. :)

      Usuń
  6. Czyli mamy zaprogramowane te same sny? Hm...

    OdpowiedzUsuń