sobota, 17 czerwca 2017

Podróżowanie w przestrzeni



Jesteśmy w jednym miejscu. Światło wycina cienie na ulepionych przedmiotach. Kwiaty przechylają głowy w naszą stronę. Wszystko istniało przed nami. Rozpoczynające i kończące linie. Bliskość stawu, rzeki. Podoba mi się nazwa. Ciepłowody. Odpowiednia. Baśka uchyla drzwi do pracowni. Wspomnienia wystarczą do jesieni. Bez względu na przypadki, które będą po sobie następować.









16 komentarzy:

  1. Artyści już tak mają i to w Tobie cenię Aniu :* kisses i dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby wystarczyło jak najdłużej. Zwłaszcza rumianki. W rumiankach jest moc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rumianki przywołuję swoim imieniem i wychodzi wtedy, że rozmawiam ze sąbą - ale kto mi zabroni :) uściski buziaku

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Wciąż się uczę, ale możliwe, że w końcu zacznie się coś dziać w tym temacie :)

      Usuń
  4. okno to moja ulubiona kompozycja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, na żywo, każda kompozycja w tym domu jest moją ulubioną :)

      Usuń
  5. I już sama nie wiem, czy to wyrywki świata takie piękne, czy to Twoje zdjęcia przydają im uroku...

    OdpowiedzUsuń