Alicja Rodzik |
Wyciskasz mnie z siebie, nie jest dobrze ani źle. Nie palę, nie próbuję wrócić.
Powiedziałeś, że wolisz felietony od wierszy. Sto razy bardziej Brodskiego.
Między nami nie ma nic, chociaż wciąż chciałabym ci pokazać
miasto. Zamek, galerię, najstarszy bar, uliczki, część rzeki.
Zmieniasz temat, kiedy nie przekraczam granicy. Wystarczająco długo
ciągnęłam się po schodach. Tamto nie wróci, nie wyskoczy przed piersi.
Dzieci wychodzą z domów, tulą się do trawy. Badają przestrzeń, pochłaniają
odległość kroków, liczą ślimaki, pająki. Malują białe kratki na podjeździe,
wpisują imiona, jedno pod drugim. Tamara, Virginia, Sophie, eM.
Sara z trudem wypowiada moje imię, jej twarz lśni, jesteśmy dla siebie
za duże.
Dziwisz się, że nie śpię. Otwieram oczy i spoglądam na czerwone niebo.
W ocean. Chłonę rytm, w jakim faluje. Chciałbyś zobaczyć jak przycina się torf,
układa piramidy, wietrzy.
"duszny" wiersz!
OdpowiedzUsuńniepokojąco.
cicho
Minione lato było skwarne... :*
Usuńściskam
poczułam ten ocean... tak chętnie znalazłabym się teraz pod jego chłodzącym wpływem :)
OdpowiedzUsuń♥♥♥
Myślę, że o kilimacie tego miejsca marzy wiele osób :)
UsuńZobaczyłam ten wiersz, jak urywek filmu.
OdpowiedzUsuńeM, eM co było dalej??
:*
Później układam wiersze w piramidy i wietrzyłam, ot co :)
Usuń"Dziwisz się, że nie śpię..." Nie śpię, gdyż czytam Twoje wiersze:)
OdpowiedzUsuńTo dobry znak :)
UsuńOdkąd tam byłam, czuję Twoje wiersze bardziej...budzą wspomnienia
OdpowiedzUsuń:*
To chyba włąśnie tak działa...
Usuńlubię ten moment, już tu byłam, w pamięci przemykają wyrazy, całe zdania czasem........
OdpowiedzUsuńDobrze, że móżna pójść sobie i wrócić :)
Usuńściskam
♥
OdpowiedzUsuńMój mąż marzy o mieszkaniu w takim klimacie. A wiersz, jak zwykle - co by tu powiedzieć? Piękny?
OdpowiedzUsuńTu się wspaniale mieszka, klimat jest ansolutnie przyjazny dla ludzi, którzy nie lubię ekstremalnych temperatur. Ściskam i dziękuję
UsuńOj, a u nas ostatnimi czasy naprawdę ekstremalnie :)
UsuńChciałbym być teraz nad oceanem, poczuć przestrzeń, zobaczyć torfowiska, torf, to dla mnie coś nadzwyczajnego. Najstarszy bar, cała reszta w tle, zupełnie poza tym całym zgiełkiem. Opowiadasz Małgoś!
OdpowiedzUsuńWciąż próbuję :) dobrze, że działa :)
Usuń