piątek, 24 lipca 2015

Tonizacja i orzeźwienie, Ewa Lutomska-Bracikowska, wernisaż on-line, 20:30

http://artpubgaleria.blogspot.ie/


Ewa zajmuje się poligrafią, ilustracją a przede wszystkim jeździectwem. Sztuką zainteresowała się, kiedy w wieku pięciu lat odkryła album z pracami Hieronima Boscha. Wymyślała zawiłe historie małym nagim ludzikom z obrazów, to zetknięcie odcisnęło na niej piętno. Postrzeganie świata w kolorach, poplątanie i ciągłe dziwienie się pociągało ją do tego stopnia, że w szkole podstawowej chodziła na wagary do Muzeum Sztuki Współczesnej w Bydgoszczy. Tworzyć zaczęła po urodzeniu dziecka. To był przełomowy moment. Wciąż poszukuje. Jej prace, to zbiór przemyśleń, chwil przemykających gdzieś tam.


Tęsknota powoduje, że sklejam otoczenie, na nowo szukam rozwiązań, siebie. Ze wszystkimi uciskami, zamyśleniami, gramatyką i retoryką. Co zrobić, by kompletnie nie odjechać? Nie przepaść w skrajnościach?! Mam na to niezawodny sposób. Przyglądam się malarkom i malarzom, i tak dotarłam do Ewy Lutomskiej-Bracikowskiej. Do jej fascynacji zwierzętami, naturą, nizinami. Obecność Ewy pozwoliła mi rozchmurzyć się, wejść do świata odartego z tytułów i awansów. Czy obrazy mogą być relacjami? Pewnie nie, ale mogą zmieniać relacje, mogą reanimować, zyskiwać z każdym spojrzeniem.(...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz