środa, 13 sierpnia 2014

Trwanie







Przynosisz cedry, jakby nie były wysokimi drzewami.
Miękkie deski, ciężko pachnące nade mną i pod.
Bywa, że kręgosłup prostuje się od wyciągania szyi,
wtedy jestem w chmurach. Przychodzisz z kubkiem,

czekasz aż zaśpiewam, zaśmieję się, nim odejdę daleko
i wrócę. Pragnienia powstają z myśli, ze spadających gwiazd,
tęczy, która się kończy w ogrodzie.

Pod kamieniem. Szukasz dowodu na istnienie świata.
Powinnam cię zatrzymać w domu, blisko przedmiotów.
Nie można ich schować do kieszeni, nogawek.
Wieczorem masujesz stopy, uciskasz punkty,

jesteś wszędzie, we mnie, w miejscach zdziwienia,
w śmiechu, gdy nagle się wynurzam.
Myślę o anatomii, o tym co można wyczytać z sęków, z ich barwy.
Odliczam dni, na przemian pęknięcia i słoje.


23 komentarze:

  1. Każdej nocy, prostuje naruszony za dnia kręgosłup. chciałabym móc oczami tęczę zbierać i w sercach najbliższych układać. Na kamieniu tylko przysiąść na chwilę, by odpocząć, na mowę drzew drżącymi gałęziami szeptaną popatrzeć, wsłuchać się w ich historie. One tyle widziały, niejedną burzę przetrwały, powinnam się od nich uczyć spokoju. Tak mi dobrze z tym że jestem tu teraz, siedzę w Twoim ogrodzie, czasem do w kuchni Twojej zaglądam. Już jest dobrze, nie motam się w okół siebie jak za dnia. Cudy się naprawdę zdarzają. Dziękuję Ci Małgoś. Dziękuję, że jesteś. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że podziałało to moje zaciskanie kciuków :*

      https://www.youtube.com/watch?v=H1-95YvKd64

      kiss

      Usuń
    2. Nawet nie wiesz jak podziałało. Dziękuję kochana za wsparcie. :*

      Usuń
  2. Każdy dzień jest jak słój pnia drzewa. Ciekawe porównanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rany... na pierwszy rzut oka w początkowym wersie przeczytałam "cydr"... cóż to się ze mną dzieje :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez każdej nocy prostuję naruszony za dnia kręgosłup... Mało tego, budzę się rano o kilka milimetrów wyższa :) :) Buziaczki Małgoś

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo bliski mi tekst,
    tyle wewnętrznych wyrażeń, ze nie przyznam się,
    które głęboko przeniknęły....

    OdpowiedzUsuń
  6. Mógłby przynosić cedry każdego dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. i tak to się toczy. tak trwa.
    x

    OdpowiedzUsuń
  8. Próbuję nie myśleć o anatomii, o ilości narosłych słoi i o sękach, które zburzyły regularność linii. Coś czasami stawia mi przed oczami przekrój poprzeczny i informacją o linii życia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie ciągnie do tego, odkrywania, sprawdzania, analizowania

      kiss

      Usuń