Nasz sąsiad jest komandosem. Zdejmuje mundur w oknie i pręży wytatuowane mięśnie. Przez dwa dni podglądał, jak przygotowywałam tort, nie prężyłam się, nie machałam łyżkami, ani marcepanem. Siedzimy z Paddym na kanapie i słuchamy muzyki:
- on znowu na ciebie patrzy
- a może jednak na ciebie?
- zwariowałaś!
Hahahaha a może nie zwariowałaś?
OdpowiedzUsuńa może patrzy na Was
Fajny taki sąsiad! Do popatrzenia :)
Przygląda się nam z nudów, jesteśmy jak telewizor, jak w kamiennym kręgu, czy jakoś tak... Cicho może potwierdzić :)
Usuńpotwierdzam! a owszem :)
OdpowiedzUsuńcicho
:) pamiętam Twoją ubawioną buzię, jak się nam przyglądałaś, przysłuchiwałaś....
UsuńPonownie rozbawiłaś mnie: was podglądactwem. A może sąsiad na odległość, kurs wzajemności zdaje, uczy się gestów w stroną najbliższych? Podziwia, to nie wykluczone, skoro sam się stara, by podziw wzbudzić. Może zapamiętuje obrazy dnia, by mieć życie takie, gdzie w dyscyplinie swej pasji (pracy) wrażliwość wykipi po zdjęciu munduru.Chociaż na krótką chwilę w przypomnieniu przedsennym. Ludzie różnymi rzeczami karmią swoje zmysły. Ach nie wiem sama.
OdpowiedzUsuńUpalnie przytulam. <3
Jest miło, spoko, on mieszka tu od niedawna, pewnie wszystkich obserwuje dookoła... wkłada włos w drzwi, i takie tam
Usuńsama siebie rozbawiam niektórymi myślami
kiss miła :*
Podoba mi się bardzo!
OdpowiedzUsuńTyle filmów się od razu przypomina. I ukochany American Beauty i Zabić bobra i różne ...
Ściskam!
:) o proszę, jakaś przyjemność jednak jest :)
UsuńNakarmiłem rybki :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie, rybki! Dziękuję :)
Usuńno że też ja tego sąsiada nie mogłam wtedy przyuważyć ;))))))
OdpowiedzUsuńcicho
wtedy tu nie mieszkał :(
UsuńNo właśnie, nigdy nic nie wiadomo... chociaż tak jest chyba lepiej, nie można być jak pasta do zębów - wyciskać z siebie wszystkiego od razu (ktoś tak kiedyś powiedział, ale nijak nie mogę sobie przypomnieć, kto).
OdpowiedzUsuń:) ja też nie wiem
UsuńPrzynajmniej wiesz, że i kiedy obserwuje. Możesz wyspecjalizować się w gestach i mimice specjalnie na tę okazję ;)
OdpowiedzUsuńTak, poszedł spać :)
Usuńja stawiam na to, że patrzy na obydwoje, zrób mu zdjęcie, to i my sobie na niego popatrzymy ;))
OdpowiedzUsuńhehe, spróbuję :)
Usuńale to w sumie bezpiecznie masz...zauważyłby jakby ktoś się włamał czy coś :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, na to liczę :)
UsuńO! Komandos? Lubię, lubię....
OdpowiedzUsuńA niech sobie podgląda, poprzygląda, stawiam jednak Małgoś że na Ciebie patrzy ;)
Tego jednak nie byłabym taka pewna :)
UsuńHaha :-) Przypomniał mi się film "American Beauty" ;-) Może jednak to Paddy go interesuje ;-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :*
No właśnie, to jednak Paddy jest częściej w ogrodzie i przestawia, układa, a poza tym facet centralnie się przygląda, nie robi tego z ukrycia :*
UsuńMoże patrzy czy patrzysz...?
OdpowiedzUsuń