dziadek uczył mnie łapać robaki
po burzy wypełzały z ziemi
trzymałam je w lodówce
Malina do wódki zjadł trzy
pozostałe mogły być zabójcze
więc wyrzuciłam
łuski przez okno
czekaliśmy w milczeniu na branie
siedem razy
przypominałeś pierwszorzędną miłość
do greckiej kuchni
śledzie z beczki wciąż nas dzielą
w morzu
w tym do którego nie mogę dojechać
po burzy wypełzały z ziemi
trzymałam je w lodówce
Malina do wódki zjadł trzy
pozostałe mogły być zabójcze
więc wyrzuciłam
łuski przez okno
czekaliśmy w milczeniu na branie
siedem razy
przypominałeś pierwszorzędną miłość
do greckiej kuchni
śledzie z beczki wciąż nas dzielą
w morzu
w tym do którego nie mogę dojechać
Wiersz o rybach?
OdpowiedzUsuńCudownie.
Znam sie na robalach rybnych.
Pracowalam w takiej hodowli. Chlodzilam robale, pakowalam w trociny, sprzedawalam zapalonym rybiarzom.
Strasznie smierdzaca robota.
jestem, czytam :*
OdpowiedzUsuńryby...:) czy można pokochać ryby? A śledzie z prawdziwej beczki to już marzenie...
OdpowiedzUsuńMoje dzieciństwo było jakieś robaczywe.
OdpowiedzUsuńRaz zjadłam jakiegoś z jabłkiem z sadu, raz spróbowałam z jakiegoś wijącego się w kałuży.
Lubię !
Wspomnienie dzieciństwa, a na jego tle refleksja nad tym, co dzieli i zbliża ludzi... Niemożność zaspokojenia własnych pragnień... Z życia można czerpać jak z morza, ale najpierw trzeba żyć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Małgosiu, z lekturą Twoich słów pod powiekami:)
O jedzeniu robaków jeszcze nie czytałam wiersza! :)
OdpowiedzUsuńPolala -
OdpowiedzUsuńwędkowanie generalnie przypomina zapach wilgotnego namiotu wyciągniętego po miesiącu z pokrowca
tak mi się jawi :)
Beatko - urlopujesz?
OdpowiedzUsuńMożna pokochać
OdpowiedzUsuńMatylda jest rybą - kocham ją siostrzanie niemal!
Biedronko - białka dużo, no i ruchliwe to takie :)
OdpowiedzUsuńAlicjo - trzeba umieć żyć :)
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło :)
IW - to Cię jeszcze nie raz zaskoczę :)
OdpowiedzUsuńno niestety jeszcze nie, mało tego inni urlopują i obowiązków więcej :(
OdpowiedzUsuńczytam na wakacjach..:) serdecznie pozdrawiam.A.
OdpowiedzUsuńzalać robaka. czy tobyło TO ziarno?
OdpowiedzUsuń