Sięgamy do początku. Nieśmiałość ust,
słów, od których nie mogę się oderwać, przestać. Smyczki
suną pod górkę. Otwierają cykle, wartościują nowy etap.
Mrugają z rozległych otoczek pyłu.
Schodzimy się na linii złudzeń, gdzie wyczuwam Globula Boka,
niewidoczny obłok gazu. Chciałabym umieć pisać o cierpieniu
i jak tłumaczą się ludobójcy.
Przekręcają nazwiska, udają śmiertelnie chorych
z obawy, że spojrzą w przeszłość. Jakby nie wiedzieli, że na niebie
roi się od gwiazd, które należą do grupy wielokrotnych.
z tomu Pierwsze wspomnienie wielkiego głodu
Pamiętam takie smyczki :*
OdpowiedzUsuń:*
UsuńSpoglądanie w przeszłość wymaga odwagi. W przyszłość i teraźniejszość też.
OdpowiedzUsuńZnając przeszłość czasami można przewidzieć przyszłość i tu otwiera się mnóstwo możliwości. O konsekwencjach trudno nie wspomnieć. :(
Usuńnieśmiale,...
OdpowiedzUsuńnowy etap!
.. dla mnie najtrudniejsze jest wyrwanie się z poprzedniego schematu, (z wczoraj, przedwczoraj?)
Ważne by robić to, co jest dla nas ważne. Czasami najtrudniejsze okazuje się bułką z masłem :)
Usuńha Twoja odpowiedź jest najbardziej trafną z mozliwych..... pomijam poezję
Usuńproza życia:
skopiowałam dziś przepis, kupiłam drożdże suszone i będzie bułka z masłem
- dziekuję_
szklankę letniego mleka
opcjonalnie jajo do posmarowania buł, mak, sezam, pestki
Mąkę wsypujemy do miski/ dzieży od robota i mieszamy z solą, drożdżami, dodajemy mleko, jajo i zagniatamy, aż będzie odchodziło od ścianek misy. Jeśli cały czas będzie mocno kleiste, można delikatnie podsypać mąką, ale nie szalejemy w tym temacie. Jeśli gnieciemy ręcznie, wyciągamy na stolnicę, podsypujemy i wyrabiamy elastyczne ciasto. Jeśli mamy robot – podsypujemy podczas wyrabiania w misie.
Dodaję do ciasta z dwie łyżki zakwasu żytniego, bułki mają wtedy taki ciekawy smak :)
UsuńJeden z moich ulubionych z tego tomu :)
OdpowiedzUsuń:) to lubię
Usuń