Alicja Rodzik |
Wyciszam Heansona, nieważne, że namieszał
i rozkojarzył. Wszystko ma się dopiero wydarzyć.
Patrzę na ręce, szukam wspólnego rytmu wyrażeń,
które powtarzają się do znudzenia. Zamieniam wieś
na wieś ze snów, chociaż bez pilatesu o ósmej rano.
Znam sekwencje akapitów, doznań, uelastycznień, ale
dopiero dzisiaj pole jest polem ze stadem krów, koni,
ze mną w sypialni. Bez tv, Putina i retoryki wojennej.
Zapowiadają się kolejne sceny. Latarnia morska, gniazda
na skałach, kilka prywatnych wiadomości. Owce ani drgną.
Chcę zobaczyć prowokujące fale oceanu, kiedy wydają dźwięki.
Przebudzić się, poczuć, że wszystko jest możliwe i prawdopodobnie,
nicość jest tak blisko. Może wtedy będzie łatwiej. Iść korytarzem
albo prostą ścieżką po zawrót głowy.
The best kind of road!
OdpowiedzUsuńBeautiful curves and bends, laid out in amazing countryside . . .
makes you want to take it.
Thanks. Scottish roads look like this.
UsuńIndeed, it does make you want to take it.
Photograph by Alicja Rodzik.
-I czy jeżeli stanę na palcach i wyciągnę ręcę w górę, to dosięgnę gwiazd?
OdpowiedzUsuń- Wszystko to "stany umysłu" podrażniane doznaniami.
Piękny Twój umysł Małgosiu!
Długie ręce musiałabyś mieć, ale mentalnie jest to możliwe, mówi się w końcu: sięgnąć gwiazd :)
UsuńTak, widziałam, że polubiłaś obrazy z wernisażu :)
ściskam ciepło :)
ogarnęłaś słowami jakieś rozproszenie, chaos, aż po zawroty głowy...i to zdjęcie Alicji...
OdpowiedzUsuńŚcieżka po zwrót głowy, a na końcu jest ocean :)
UsuńPodoba mi się zdanie z Pamiętników Tatusia Muminka: "...nowy dzień, w którym wszystko się może wydarzyć, jeśli tylko nie ma się nic przeciwko temu". Un bacio
OdpowiedzUsuńO tak "Wszystko trzeba odkryć samemu. I również przejść przez to zupełnie samemu." - Tove Jansson
Usuń"Przebudzić się, poczuć, że wszystko jest możliwe..."
OdpowiedzUsuńdobre słowa dla mnie na dzisiaj...
podziwiam, jak zawsze, jak ogarniasz ciszą swój wszechświat myślą i słowami...
Dziękuję Muszko, to codzienne zmaganie się...
UsuńLubię ten Twój wiersz. :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) uśmiechy posyłam...
UsuńSą takie momenty, że człowiek czuje, że faktycznie wszystko jest możliwe. Uwielbiam to uczucie...
OdpowiedzUsuńJak najwięcej takich momentów... :)
UsuńWłaśnie o ten "bez" chodzi - bez pilatesu, bez ruchu, bez ciągle czegoś. Skłaniam się do ćwiczenia siebie w tych "bezach". Może to droga do wolności...
OdpowiedzUsuńOczywiście :) próbuj :)
UsuńJam zawsze skora do prób. :)
Usuńsą dni kiedy ja też mam taką potrzebę, żeby pole było tylko polem iżeby nic się za tym nie kryło :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie... ech
UsuńWszystko jest możliwe...w granicach możliwości. Te granice potrafią się zawężać. Na szczęście tylko fizycznie. I to jest zwycięstwem.
OdpowiedzUsuń:)
Masz rację Auroro, ściskam ciepło.
Usuńciągle staram się pamiętać, że nicość jest blisko i korzystać z obecnej chwili jak najmocniej :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :***
Po zwrót głowy :)
UsuńMieć wyśnienie za oknem, cudowna perspektywa.
OdpowiedzUsuńPatrze przez okno ... kolorowa jesień i wrony kraczące. Tłuką kradzione orzechy :)
Te wszystkie sceny z życia i bliskość...
UsuńHeanson ..slucham..czytam <3
OdpowiedzUsuńCiekawe przesłanie. W zasadzie chyba każdy potrzebuje chwili dla siebie i się zastanowić nad życiem, puki jeszcze jest dzisiaj ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
:) świadomość po przebudzeniu jest bardzo ważna :)
UsuńCiekawe przesłanie. W zasadzie chyba każdy potrzebuje chwili dla siebie i się zastanowić nad życiem, puki jeszcze jest dzisiaj ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀