sobota, 18 listopada 2017

Dialog



Zakręciłam ciasto na chleb. Prześlizguję się wzrokiem po mokrej szybie. Ostatnia róża zakwitła, chociaż drzewa już ogołocone, wciąż jeszcze wierzę w ten świat. Kamienie, sny, ściany, schowki. Stopień po stopniu. Dookoła wilgoć, mech i milczenie. 

18 komentarzy:

  1. Niedyskretnie: to widok z okna Twojego domu, mieszkania? Bo ładny!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie Marku, chociaż też mam widok na pola :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej zazdroszczę Ci tego milczenia... :)

    Widok piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurczę, ja się prześluzguję wzrokiem po brudnej szybie 😉😉 i podzielam wiarę w ten świat. Chleba zazdraszczam 😚

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No muszę piec, zakwas już wychodził i prosił - zrób chleb, to Twoja ostatnia szansa. Brudy omijam, tzn, nie chcę widzieć :*

      Usuń
  5. Jakie zapachy zaserwowalas w tych niewielu zdaniach!
    Chłonę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chleb i róża - zdecydowanie roznoszą optymizm :*

      Usuń
  6. Pięknie, że wyłapujesz znaki. Jak tą kwitnącą różę na przekór listopadowi. Pozdrawiam ciepło:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam Olu, tak sobie czasami myślę, że zaraz będzie wiosna :P

      Usuń
  7. chleb i róża ) pięknie obrazem, słowem zapachem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) a to jeszcze kilka nut https://youtu.be/FOtUAkCccxw

      Usuń
  8. Gdzieś w zakamarkach duszy są miejsca, które też nadal wierzą. I czasem się nie zawodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne nutki, cudne. Już szukam innych prezentacji tego artysty! Dziękuję!
    m.

    OdpowiedzUsuń
  10. Stworzyłaś piękną sobotę.
    :*

    OdpowiedzUsuń